Grupa Kompap SA, do której należą dwie wiodące w Polsce drukarnie dziełowe produkujące książki - BZGraf i OZGraf oraz drukarnia offsetowo-rolowa Kompap w Laskowicach, wygenerowała w 2021 r. przychody ze sprzedaży w wysokości 91,28 mln zł, tj. wyższe o 5% niż przed rokiem. Poligraficzna grupa osiągnęła też za miniony rok zysk netto na poziomie 5,32 mln zł. Wypracowane po dobrym roku 2021 zyski firma zamierza przeznaczyć m.in. na wypłatę dywidendy w wysokości 70 gr za akcję. Na bieżący rok Kompap planuje też akwizycję oraz kolejne inwestycje w maszyny.

Rok 2021 w grupie Kompap stał pod znakiem rozwoju biznesu operacyjnego – wzrostu sprzedaży i umacniania rentowności. Jeszcze w 2019 r. zysk netto w grupie Kompap wynosił 2,81 mln zł. Rok później został przez firmę podwojony, do 5,69 mln zł. W 2021, mimo pandemii i rosnących kosztów, wysoka rentowność została utrzymana – za ten okres Kompap wypracował 5,32 mln zł zysku netto.

- Ubiegły rok pod względem przychodowym oraz efektywności biznesu był najlepszym rokiem w historii naszej grupy. Wypracowany zysk netto to skumulowany efekt działań operacyjnych – rozwoju portfolio klientów, inwestycji w park maszynowy, reorganizacji pracy i uważnej polityki kosztowej. Warto też mieć na uwadze, że w 2020 r. na zysk netto wpłynęło zdarzenie jednorazowe – 2 mln zł dotacji przyznanej w ramach tarczy antykryzysowej. Jeśli więc oczyścimy wynik z tego wpływu, zysk za 2021 r. wykazuje 36% wzrostu rok do roku – wyjaśnia Waldemar Lipka, prezes zarządu Kompap SA.

W 2020 r. i 2021 r. firma wydała na inwestycje w nowoczesny park maszynowy łącznie ok. 12 mln zł. To przede wszystkim urządzenia poligraficzne do drukarni w Olszynie i Białymstoku, dzięki którym oba zakłady produkują znacznie wydajniej. Dzięki temu Kompap jest konkurencyjny zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Polskie drukarnie Kompapu produkują książki, które trafiają do czytelników w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Norwegii, Włoszech czy Francji. W 2022 r. spółka planuje na ten cel przeznaczyć kolejne 6 mln zł.

- Pomagają nam trendy na rynku książek, a także zwrot zagranicznych wydawców w kierunku producentów zlokalizowanych na naszym kontynencie, którzy – w przeciwieństwie do azjatyckich, gwarantują pewność dostaw i wysoką jakość. Jednocześnie odczuwalne przez nas, jak i całą branżę są rosnące koszty produkcji. Szacujemy, że w 2021 r. surowiec podrożał o ponad 130% r/r. Wzrastają też inne koszty, ale ścisła kontrola wydatków, odpowiednie zarządzanie dostawami papieru, optymalizacja produkcji oraz nowoczesne maszyny, pozwalające maksymalnie wykorzystać surowce to nasze mocne strony. W efekcie nasze wyniki mimo niełatwych warunków zewnętrznych zachowują pozytywny trend – mówi prezes Kompapu.

Na 2022 r. spółka zaplanowała wypłatę dywidendy. Zgodnie z rekomendacją zarządu ma to być 70 gr za akcję. To kolejny rok, gdy Kompap dzieli się zyskiem z akcjonariuszami, przy czym tym razem wypłata byłaby wyższa niż rok w poprzednich latach (50 gr/akcję w 2021 i 39 gr/akcję w 2020). Inne plany na ten rok dotyczą kierunków rozwoju grupy.

- W tym roku będziemy intensyfikować współpracę między naszymi dwoma największymi zakładami – w Białymstoku i Olsztynie, by maksymalnie wykorzystać płynące z tego współdziałania synergie i by przełożyło się to na nasze wyniki. Ale myślimy nie tylko o rozwoju organicznym. Chcemy rozszerzyć naszą ofertę o druk cyfrowy i w związku z tym jesteśmy zainteresowani akwizycją spółki o takim profilu. Mam nadzieję, że uda się nam sfinalizować te plany do jesieni tego roku – szacuje Waldemar Lipka.

Do Kompapu należą drukarnie w Białymstoku, Olsztynie i Laskowicach, zaliczane do największych zakładów poligraficznych w Polsce. To właśnie w zakładach grupy Kompap drukowane są nakłady wydawnictw takich jak Publicat, Znak, Dwie Siostry, Powergraph, Egmont czy Burda. Z usług Kompapu korzysta też wiele zagranicznych domów wydawniczych. W Laskowicach spółka drukuje zaś materiały dla dużych krajowych firm, np. PZU, Tauronu, Energi czy Totalizatora Sportowego.